Z okazji pięknych jesiennych dni, a w szczególności tych pochmurnych mglistych niedziel, kiedy jest tak zimno, że myśl o włożeniu gumiaków i spacerze z psem przyprawia nas o ciarki i mrowienie stóp po porannym grzybobraniu... podaję przepis na comber z sarny oraz propozycję podania.
Pomysł mojego autorstwa jednak obiad należy zjeść z najbliższymi a jeszcze lepiej przy lampce czerwonego wina bez obecności telewizora, telefonów komórkowych i innych "dobrodziejstw".
Jest to doskonały październikowy przepis, kiedy możemy być dumni ze swojej ostatniej cukinii w warzywniku lub tej którą podarowali nam najbliżsi, zasmakować w pysznych borowikach zebranych rano oraz po raz pierwszy ocenić swoje tegoroczne wyroby wiśniowe może właśnie wspólnie z rodziną?
Wbrew pozorom jest to obiad błyskawiczny.

DZIKA WIŚNIA Z PARCHOWA (porcja dla 4 osób)

SKŁADNIKI:
Mięso:
450-500g Comber sarni
sól
pieprz
oliwa lub olej z ryżu
folia aluminiowa

SOS:
200 ml wina czerwonego półsłodkiego lub półwytrawnego (zależy od preferencji)
200 g wiśni w żelu lub innych wiśni przetworowych najlepiej jednak w gęstym sosie
5 całych goździków
liść laurowy
1/2 łyżeczki curry
1/2 łyżeczki pieprz Cayenne
łyżka przyprawy do greckiej Musaki*
* Bazylia, kmin rzymski, cynamon, goździki, czosnek, cebula sól, pieprz (wg uznania u mnie po pół łyżeczki, przy czym soli 1/4, a pieprzu szczypta).

CUKINIA:
Duża cukinia (dla głodomorów 2)
szczypta soli morskiej
mieszanka suszonych przypraw; seler, marchew, pietruszka, pasternak, cebula, kurkuma również w proporcji po szczypcie z każdego*
* można też kupić gotowe przyprawy rosołowe na bazie soli morskiej bez ulepszaczy i innych zbędnych dodatków w sklepie z przyprawami np. przy okazji kupowania jelit na kiełbaskę lub siatek na szyneczkę. Zastępuje to dobrze nam znane nagminnie używane kostki rosołowe ziarenka i inne "dobrodziejstwa" a przydaje się w kuchni do wielu eksperymentów z dziczyzny.

KASZA:
100 g kaszy gryczanej (dla głodomorów 200 czyli jak ktoś kupuje w torebkach to 2 torebki)
1/4 sera feta
mała cebula
masło
leśne grzyby wedle uznania u mnie na torebkę kaszy były 2 prawdziwki i 1 borowik

WYKONANIE:
Kolejność jest istotna dla zapewnienia odpowiedniej ciepłoty poszczególnych części dania:
Na początek pozbawiamy mięso bardzo ostrym nożem wszelkich ścięgien i innych białych "dodatków" tniemy na steki grubości min. 2 palców kładziemy stroną ciętą na desce i ugniatamy pięścią aby wyszedł piękny owalny foremny stek. Nakłuwamy każdy stek.
Obieramy cukinię obtaczamy lub wcieramy w nią przyprawy i zawijamy w folię aluminiową
Ustawiamy piekarnik na 180°C (góra-dół) i przystępujemy do robienia sosu:
Do rondelka wlewamy winko chwilkę czekamy i dodajemy wiśnie, liść laurowy oraz całe goździki, mieszamy, gotujemy aż się zagęści(ok. 10 minut) jeśli mamy wiśnie w żelu jeśli nie to doprowadzamy sos do wrzenia dodajemy pozostałe przyprawy, mieszamy i znowu doprowadzamy do wrzenia, ale nie gotujemy. Sos gotowy.
Jeśli wyszedł bardzo rzadki możemy zagęścić mąką ziemniaczaną(mąka ziemniaczana rozprowadzona w odrobinie zimnej wody). Goździki oraz liść laurowy polecam wyjąć z sosu przed podaniem.
Po zrobieniu sosu smażymy grzybki i cebulkę na dużej ilości masła aby kasza nie była sucha, odstawiamy bo będzie to dodatek do kaszy. Następnie gotujemy kaszę ok. 15 minut (ostatnie 3 minuty odstawiamy kaszę aby sobie "doszła" w wodzie bez gotowania, po ugotowaniu odcedzamy ale nie wychładzamy ma być gorąca!).
Umieszczamy cukinię w piekarniku i o niej zapominamy.
W momencie włożenia kaszy do wody przygotowujemy mięso:
Rozgrzewamy patelnię do czerwoności dodajemy odrobinę oliwy i smażymy z każdej strony po jednej minucie lub 2 jeśli są bardzo soczyste. Przekładamy na grubą folię aluminiową, jeden obok drugiego, prószymy solą morską i pieprzem(grubo mielony smakuje wyśmienicie) zawijamy szczelnie w folię i wkładamy do piekarnika na 8-15minut(w zależności czy stek ma być krwisty czy wypieczony). Można dodać po płatku masła na każdy stek.
Ugotowaną kaszę mieszamy z serem feta po uzyskaniu jednolitej konsystencji dodajemy wcześniej przygotowane grzybki i cebulkę z masełkiem (wylewamy wszystko co mamy na patelni!).
Gdy mamy już wszystko przygotowane a cukinia i steki znajdują się w piekarniku to podgrzewamy sos i przystępujemy do układania jedzonka na talerzu. Kasza, pocięty w plasterki Comber polewamy mocno aromatycznym sosem, porcjujemy cukinię. Pamiętaj, że cukinia puści sporo wody i dobrze ją po pocięciu na porcje ścisnąć szczypcami i odcisnąć tym sposobem wodę gdziekolwiek byle by nie na talerz!

KOMENTARZ:
1. Nie podajemy na stół wszędobylskiej "Maggi". Sól i pieprz są wskazane ponieważ każdy ma inne preferencje. Moja rodzina uwielbia naturalny smak mięsa, grzybów i masełka dlatego jedynie sos jest mocno aromatyczny a pozostałe części dania delikatne.
2. Propozycja jest dla 4 osób zakładając, że mamy obiad z 2 dań, jeśli nie jadamy zupy proponuję powiększyć ilość składników.


Jeśli wino podane i goście głodni to życzę Smacznego!
Darz Bór

Agata W.-B.

Zdjęcia i tekst ze zbiorów: Agata W.-B.
Wrocław, 15 października 2016r.

« Powrót »